Subkategoria 2
[PM] Zakup Kontrolowany
- Drukuj
- 28 paź 2013
- PORADY MOTORYZACYJNE
- 12539 czytań
- 0 komentarzy
Czy nie widnieje w kartotekach policyjnych jako kradziony, kontaktujesz się z poprzednim właścicielem i pytasz o przeszłość samochodu, jeśli pojazd był serwisowany (co jest dużym plusem), prosisz o wydruki serwisowe, na których można sprawdzić co i kiedy było zrobione, oraz co jest jeszcze do zrobienia.
Najlepiej komputerowo w dobrym zakładzie, można się z tego dowiedzieć, czy nie ma jakichś nienaturalnych odchyłek od oryginalnych wymiarów (poważne wypadki).
Różnice odcienia, czy w miejscach odprysków widać dwie warstwy lakieru, lub co gorsza szpachle, pod słonce sprawdzasz czy lakier był równo nakładany - szczególnie w rogach da się zauważyć "celulitis", czy nie są pomalowane części nadwozia które nie powinny być malowane (uszczelki, klamki, elementy zawieszenia itp.), czy nie ma zacieków (spodnia krawędź drzwi i bagażnika), czy nie ma pęknięć szpachli.
Odsłaniając możliwie jak najwięcej dywaników i wykładzin od środka i patrzysz czy nie była tu kiedyś harmonijka (w miejscach trudno dostępnych trudniej jest dokładnie wyklepać blachę)
Zazwyczaj wszystkie są tej samej firmy, ale nie zawsze (trzeba porównać z innymi egzemplarzami), jeśli są wymieniane to może świadczyć o poważnej stłuczce (czasem sprzedający tłumaczą się uszkodzeniem szyby przez odpryskujący kamień) Niemieckie samochody mają najczęściej szyby Sekurit, gdzie pod spodem jest jeszcze oznaczenie roku produkcji (jedna cyfra).
Najlepiej podczas jazdy, bardzo pomocne są tory tramwajowe, badasz czy nie wydobywają się jakieś podejrzane stuki z okolic amortyzatorów , deski rozdzielczej i innych elementów tapicerki, test amortyzatorów dobrze przeprowadza się na nierównościach podłużnych i poprzecznych, sprawne amortyzatory utrzymują kierunek jazdy, a zużyte zarzucają tył lub przód (oczywiście przy odpowiedniej szybkości); badasz trzymanie kierunku jazdy na wprost puszczając koło kierownicy i obserwując czy nie ściąga (uwaga na nierówną drogę i silny wiatr boczny), na postoju postaraj się rozbujać nadwozie przy każdym z amortyzatorów, po puszczeniu powinno "wstać" bez wahnięć.
Przeguby sprawdza się skręcając maksymalnie kołami w którąś stronę i jazdą na wolnych obrotach w kółko, jeśli jest OK nic nie słychać, zużyte "cykają"; tylny most może "wyć" (zużycie kół zębatych, lub brak oleju) i może szarpać przy odpowiednim ruszaniu (nierównym), co też może świadczyć o luzie kół zębatych, lub wadliwym sprzęgle.
Próbując czy wszystkie przełożenia podczas jazdy równie łatwo wchodzą, czy biegi nie wyskakują, sprawdzasz jaka jest różnica przy wciśniętym i przy zwolnionym pedale sprzęgła (silnik pracuje na wolnych obrotach, ty słuchasz przy otwartej masce, a ktoś w środku pomaga), duża różnica odgłosów świadczyć może o zużyciu skrzyni biegów (głównego wałka).
Zaciągając ręczny hamulec i starając się ruszyć z drugiego biegu, jeśli zgaśnie silnik OK, jeśli nie to oznaka wytarcia tarczy sprzęgła, lub zużycia docisku sprzęgła; jeśli podczas ruszania czuć szarpanie to zazwyczaj oznacza to obluzowanie sprężynek amortyzujących tarczy, a w niedługiej perspektywie wymianę tarczy sprzęgła.
Pokrywa zaworów, miska olejowa, kolektory, diesla sprawdzasz na "dymienie", ruszając z dwójki i obserwując wydech (smugi dymu to prawdopodobnie zużyte końcówki wtryskiwaczy, lub rozregulowana pompa), siwy dym z benzyniaka to zużyte pierścienie, szczelność uszczelki pod głowicą sprawdzisz przegazowując silnik i obserwując poziom płynu chłodniczego, który nie powinien się zmieniać; badasz konsystencje oleju na miarce, który nie powinien być zbyt gesty i czarny i nie powinien mieć śladów wody;
Układ zasilania czy nie przerywa na wysokich obrotach (układ zapłonowy); zbyt czysty silnik wygląda podejrzanie (być może właściciel chciał ukryć jakieś wycieki oleju). Sprawdzasz ciśnienie w cylindrach (specjalistyczny zakład), które powinno być równe we wszystkich cylindrach i o odpowiedniej wartości, o stanie silnika i katalizatora dużo powie też skład spalin, również badany w zakładzie.
Czy trzyma ręczny i czy nie ściąga przy hamowaniu, czy nie trzęsie kierownicą podczas hamowania, czy płyn hamulcowy nie jest zbyt czarny (dawno nie wymieniany, z dużą zawartością wody, a tym samym o słabszej odporności na wysoką temperaturę).
Czy nie ma luzu na końcówkach drążków (na postoju łagodnie ruszasz kołem kierownicy i obserwujesz czy jest to przenoszone na koła), czy podczas jazdy na wprost kierownica nie jest dziwnie przekręcona.
Czy nie jest nierównomiernie starte (wadliwy amortyzator, lub zła zbieżność).
Czy jest oryginalna warstwa zabezpieczająca, czy przewody hamulcowe nie są pokrzywione czy biegną swoimi torami, czy są dobrze przymocowane, sprawdzasz luzy na elementach gumowych przy stabilizatorze i wahaczach (najlepiej sprawdzą na diagnostyce podwozia, mają takie fajne "szarpaki")
Elektryka, klimatyzacja, ABS, światła, wycieraczki, wspomaganie kierownicy, ogrzewanie szyby itp.).
A stwierdzasz to po oględzinach stopnia zużycia tapicerki, gumowych nakładek na pedały, dźwigni zmiany biegów, koła kierownicy, czasem widać ślady manipulowania przy tablicy rozdzielczej; wszystko najlepiej porównać z innymi egzemplarzami tej samej marki.
Czy w ogóle są, a o ich umieszczeniu można się dowiedzieć u dealera lub w serwisie.
Która znajduje się pod spodem maski, czasem jest widoczne mocne jej wygniecenie, co jednoznacznie świadczy o poważnym uderzeniu, czasem może brakować kilku elementów mocujących, lub może w pewnych miejscach dziwnie odstawać.
Lub plastików, lub czy nie ma przy nich śladów manipulowania, co świadczy o odkręcaniu w przeszłości pewnych elementów.
Jeśli samochód nie był serwisowany, to próbuj się dowiedzieć co właściciel wymieniał, jak często i jak to ma się do tego co zaleca producent przy określonym przebiegu.
Osobiście odradzam kupowanie składaków (chociaż są tańsze), sprowadzonych w całości (bo pewnie do remontu blacharskiego również były rozkładane na części pierwsze), a jestem za pojazdami kupionymi w Polsce, z pełną dokumentacją legalności i serwisowania (mimo tego że są droższe).
Jednostka napędowa i skrzynia biegów nie powinny być zabrudzone olejem, co sugeruje wyciek oleju przez zużyte uszczelki. Jeżeli już to się zdarzy, warto przyjrzeć się skąd wycieka olej: spod uszczelki pokrywy zaworów, uszczelki głowicy, miski olejowej, rozdzielacza zapłonu czy może spod pompy paliwa. Jednak gdy silnik jest umyty, może to świadczyć o chęci ukrycia przez sprzedającego wycieków oleju.
Warto też wyjąć miernik bagnetowy do kontroli ilości oleju w misce olejowej i upuścić kilka kropel na białą kartkę papieru. Ciemny kolor oleju jest naturalny. Olej nie powinien być jednak zbyt rzadki, gdyż zachodzi podejrzenie, że przedostała się do niego benzyna. Przyczyną może być uszkodzenie pompy paliwa lub urządzenia wtryskowego, co jednak zdarza się dość rzadko.
Taką diagnozę potwierdza zapach paliwa po odkręceniu korka wlewu oleju i ciemna, pokryta mokrym osadem końcówka rury wydechowej (zbyt bogata mieszanka paliwowo-powietrzna). Kakaowy kolor oleju i jego rzadka konsystencja świadczą o przedostawaniu się do niego cieczy chłodzącej w wyniku uszkodzenia uszczelki głowicy lub pęknięcia głowicy. Ubytek cieczy chłodzącej w zbiorniczku wyrównawczym potwierdza taką diagnozę. W tych dwóch przypadkach poziom oleju odczytany na bagnetowym mierniku jest wyższy od dopuszczalnego.
Smarowanie silnika olejem z domieszką benzyny czy cieczy chłodzącej powoduje przyspieszone zużycie pierścieni tłokowych i gładzi cylindrowej, łożysk wału korbowego i wałka rozrządu. W takim przypadku konieczna jest natychmiastowa naprawa jednostki napędowej.
Elementem zużywającym się podczas eksploatacji jest sprzęgło. Warto zwrócić uwagę, czy po wyciśnięciu pedału nie słychać szumu, który zanika po zwolnieniu pedału. Świadczy to o zużytym łożysku oporowym sprzęgła. Jeżeli podczas energicznego wciśnięcia pedału gazu obroty silnika rosną, a samochód przyspiesza z opóźnieniem, świadczy to o poślizgu sprzęgła. Po zatrzymaniu pojazdu warto nacisnąć pedał hamulca i spróbować ruszyć. Jeżeli silnik nie zgaśnie świadczy to o poślizgu sprzęgła i konieczności wymiany zużytej lub zaolejonej tarczy dociskowej. Jeżeli sprzęgło szarpie, świadczy to o zużytej tarczy dociskowej, nierównej powierzchni tarczy lub uszkodzeniu zawieszenia silnika. Biegi powinny dawać się włączać lekko i bez zgrzytów.
Trudności z przełączaniem biegów świadczą o zużytych synchronizatorach, kołach zębatych lub wodzikach. We współczesnych autach skrzynie biegów nie wymagają uzupełniania oleju przekładniowego. Warto jednak się upewnia, że na pewno znajduje się on w skrzyni biegów.
Ogromna ilość używanych samochodów oferowanych do sprzedaży ma duże przebiegi, a przecież i tak liczniki przejechanych kilometrów są z reguły cofnięte. Przyglądajmy się wiec silnikowi. To prawda, że współczesne, benzynowe jednostki napędowe mają wydłużone przebiegi miedzy naprawcze, ale podczas pracy zużywają się i jest to proces naturalny. Największy kłopot nabywcy polega na tym, że trudno jest ustalić dokładny przebieg auta i związany z tym stopień zużycia jednostki napędowej.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: | |
URL: |
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?